Nowoczesne wyposażenie szpitali i przychodni pozwala na szybką i szczegółową diagnostykę chorób wewnętrznych. Można w tym celu wykorzystać tomograf komputerowy lub rezonans magnetyczny. Pierwsze rozwiązanie wykorzystuje promieniowanie rentgenowskie i, choć dawka jest bezpieczna, często występują przeciwwskazania do jego wykonania. Rezonans z kolei korzysta z magnetycznych właściwości atomów i jest bezpieczne dla większości osób.
Urządzenie do rezonansu składa się z wielu magnesów, które wytwarzają pola o różnym natężeniu. Pomimo faktu, że pacjent umieszczany jest w bardzo silnym polu magnetycznym, badanie nie jest szkodliwe dla zdrowia i umożliwia natychmiastowy powrót do normalnego trybu życia. Pacjent umieszczany jest w tunelu, choć konstrukcja niektórych urządzeń umożliwia dostęp do pacjenta z trzech stron. Konieczne jest pozbycie się wszystkich metalowych urządzeń i ozdób, gdyż mają one negatywny wpływ na jakość obrazu. Rezonans magnetyczny daje bardzo dobry obraz struktur wewnętrznych. Wykorzystywane jest m.in. w badaniach kręgosłupa, mięśni, układu krwionośnego i w diagnostyce nowotworów.
Badanie jest w pełni bezbolesne, ale może być nieprzyjemne dla osób, które nie lubią zamkniętych przestrzeni. Pacjent przebywa w tunelu, ale ma stały kontakt z personelem, który wykonuje badanie. W razie potrzeby może zażyć środki uspokajające. Rezonans magnetyczny może być wykonany z zastosowaniem kontrastu, który zwiększa widoczność badanych tkanek. Kontrast jest całkowicie bezpieczny dla zdrowia. Nie ma wielu przeciwwskazań do wykonywania rezonansu, niemniej jednak jest on bezwzględnie zakazany u osób z rozrusznikiem serca. Pole magnetyczne może zakłócić działanie rozrusznika, co może być bardzo niebezpieczne dla badanego.
Przeciwwskazaniem do wykonania rezonansu magnetycznego jest także wykonana z metalu antykoncepcyjna wkładka wewnątrzmaciczna, sztuczna zastawka serca i metalowe implanty ortopedyczne. W pewnych przypadkach lekarz jednak może zezwolić na wykonanie badania. Badanie nie jest też zalecane kobietom w ciąży.
